Rok akademicki sprawia, że nie mam czasu, aby się tu rozpisywać. Nie mam też na to specjalnej ochoty, ani tematy. Mógłbym napisać coś o wyborach samorządowych, bo to w sumie dosyć ciekawe: mieszkańcy Kalisza mieli dosyć Pęcherza, a mieszkańcy Poznania – Grobelnego. Janusz Pęcherz raczej nie był złym prezydentem Kalisza, Grobelny Poznania też nie – ale niewątpliwie czas na zmianę.
Tydzień temu miałem chwilę, by pójść na poznańską Cytadelę i, choć było niebywale zimno, nie żałuję.