Jazzu raczej nie słucham, ale tego wydarzenia nie sposób zignorować. Ostatnio płyta „Night in Calisia” otrzymała nagrodę Grammy (czyli takiego muzycznego Oscara) dla najlepszej płyty jazzowej nagranej wraz z dużym zespołem. Pewnie bym o tym normalnie się nie rozpisywał, gdyby nie to, że tym dużym zespołem była Filharmonia Kaliska. W ostatniej „Polityce” przeczytałem, że kompozycja została napisana na zamówienie Adama Klocka, dyrektora Filharmonii w Kaliszu. Utwierdza mnie to w przekonaniu, że kaliska orkiestra jest na światowym poziomie 🙂
Płyty można posłuchać w spotify.