Wczoraj była najkrótsza noc w roku, czyli Noc Kupały – hucznie obchodzona przy moście Rocha w Poznaniu. To taki dodatek na zakończenie po EURO, które choć jeszcze trwa, dla Poznania nie ma już takiego znaczenia.
Poznaniacy Irlandczykom urządzili specjalne pożegnanie, na którym też byłem; stałem jednak z tyłu więc na zdjęciach niewiele widać.
Za to na Noc Kupały wymyślono sobie puszczanie lampionów do nieba (wstrzymano ruch samolotów), co wyglądało bardzo efektownie, dopóki nie zaczęły spadać.