W ostatnim wpisie obwieściłem triumfalne nadejście wiosny, co obecnie się potwierdza, ale jeszcze 3, czy 4 dni temu mieliśmy pierwszy dzień zimy tej wiosny. Była taka zadymka, że w ciągu 2 godzin spadło tyle śniegu, co normalnie w ciągu całego dnia. Ale następnego dnia nie było już po nim śladu.
A teraz co u mnie. Mam teraz trochę wolnego bo od poniedziałku do środy mam rekolekcje. Ale za to w czwartek i w piątek będę miał w sumie 3 sprawdziany. Poza tym muszę przygotowywać się do szkoły; prace semestralne etc.
Tymczasem dzisiaj jadę na Targi Edukacyjne.
Z kraju i ze świata
Wiele ciekawych rzeczy zdażyło się w mijającym tygodniu. Tym, co mnie najbardziej zbulwersowało, był strajki górników, którzy pomimo zarabiania 5 tys. brutto na miesiąc mieli czelność przyjechać do Warszawy i zatruć życie jej mieszkańcom. Najgorsze jest to palenie opon, za które… (lepiej nie będę kończyć)