Wwczoraj wziąłem udział w ustnym etapie eliminacji okręgowych Olimpiady Wiedzy o Prawach Człowieka. Nie wiem, jak to podsumować. Może tak: byłem o 1 pkt od zwolenienia z matury z WOSu. Byłem piąty, a przechodziło czterech. Ale „nasz człowiek” idzie do finału.
Bardzo dużo zależy od tego, jakie ma się pytania. Ja miałem dobre, więc nie miałem problemów z odpowiedzią.
Udział w Olimpiadzie dużo mi dał pomimo wielu trudności, jak np. „nieokreślenia historycznego”, czyli błądzenia w ciemności wśród potencjalnych pytań z historii. Bywało, że zgrzytałem zębami. Ale myślę, że za rok wystąpię i wtedy się uda…
Wycieczki
Wczorajsza „wycieczka” była tylko kilka ulica dalej – do ODNu w Kaliszu. A w sobotę jadę do Poznania na rozstrzygnięcie konkursu literackiego, w którym brałem udział.