Wodospady Niagara

Nie­ca­ły mie­siąc temu mia­łem oka­zję odwie­dzić Wodo­spa­dy Nia­ga­ra. No bo wła­śnie to są wodo­spa­dy, a nie jak się zwy­kle mówi „wodo­spad”; są przy­naj­mniej 3 – zale­ży, jak liczyć.

Wodo­spa­dy znaj­du­ją się na rze­cze Nia­ga­rze, któ­rą przez kil­ka­dzie­siąt kilo­me­trów pły­nie woda z jezio­ra Erie do Jezio­ra Onta­rio (a dalej z Jezio­ra Onta­rio pły­nie Rze­ką Świę­te­go Waw­rzyń­ca do Oce­anu Atlan­tyc­kie­go). Rze­ka sta­no­wi tak­że gra­ni­cę pomię­dzy Kana­dą a Sta­na­mi Zjed­no­czo­ny­mi; na obu brze­gach są mia­stecz­ka i oba nazy­wa­ją się „Nia­ga­ra Falls”. Mia­sto Nia­ga­ra w Kana­dzie to odpo­wied­nik nasze­go Zako­pa­ne­go – ośro­dek naj­waż­niej­szej kana­dyj­skiej atrak­cji turystycznej. 

Wodo­spa­dy znaj­du­ją się tak napraw­dę na gra­ni­cy ame­ry­kań­sko-kana­dyj­skiej, ale lep­szy widok jest zde­cy­do­wa­nie ze stro­ny kana­dyj­skiej. Za to od stro­ny ame­ry­kań­skiej są par­ki i tra­sy spa­ce­ro­we, np. na Koziej Wyspie (Goat Island) – moż­na się przejść nad brze­giem Nia­ga­ry (rze­ki).

Naj­więk­szą atrak­cją jest rejs stat­kiem koło wodo­spa­du. Zapew­nia nie­za­po­mnia­ne wra­że­nia, bo wodo­spad jest nie­sa­mo­wi­ty i chlu­pie wodą na wiel­kie odle­gło­ści. Pod wodo­spa­dem jest jak pod prysz­ni­cem. Nad wodo­spa­dem nie­ustan­nie uno­si się chmu­ra, z któ­rej leje deszcz.

Moż­na tak­że wejść do tune­lu, któ­ry pro­wa­dzi do wodo­spa­du „od tyłu” i zoba­czyć, jak spa­da woda. Jest też wie­le punk­tów wido­ko­wych i tara­sów na róż­nych poziomach.

Po stro­nie kana­dyj­skiej jest tak­że wyłą­czo­na elek­trow­nia wod­na, obec­nie zamie­nio­na na muzeum. Pod budyn­kiem elek­trow­ni znaj­du­je się olbrzy­mi kanał spu­sto­wy wody, któ­rym tak­że moż­na przejść. Moim zda­niem naj­cie­kaw­szym punk­tem zwie­dza­nia elek­trow­ni był zjazd prze­szklo­ną win­dą w dół do tego tune­lu – widać wów­czas prze­krój całej elek­trow­ni i stu­let­nią maszynerię.

W oko­li­cach wodo­spa­dów moż­na spo­koj­nie spę­dzić cały dzień i przejść wie­le kilometrów.

Film z rejsu statkiem pod wodospadami

zobacz wię­cej fil­mów z oko­lic wodospadów